Jak Roberto De Zerbi uciszy krytykę.
Kiedy Brighton powołał Roberto De Zerbiego, pewną ilość krytyki upublicznionej przez Brytyjczyków.
Były piłkarz Liverpoolu, Graeme Souness, skrytykował stanowisko sceptycyzmu, stwierdzając, że De Zerbi był „ryzykiem”, ponieważ „nie wiedział” w angielskiej grze. Souness zaczął również krytykować włoski zespół, interpretując go jako zły znak, który w ciągu dziewięciu lat trenował siedem zespołów.
Okładka Getty Images
“Jeśli jesteś wybitnym trenerem, ludzie chcą trzymać na to,” mówili o tym. Chociaż raczej stwierdzenie naiwne nie zaprzestał tego.
Podczas gdy kierownictwo Brighton było pod wrażeniem wiedzy De Zerbiego o klubie, Souness nie został przeniesiony. W wywiadzie udzielono mu kilka godzin w internecie. Nie jest to praca geniusza.”
Komentarze uważali, że niepotrzebnie surowy i zbyt krytyczny dla młodego trenera, który został po prostu zatrudniony do pracy. Słowa Souness nie tylko sprawiły, że było to złye wynajęcie, ale malował De Zerbi jako nieuczciwy charakter.
Jest to prawdą, że sfera menedżerska może być uważana za daleko od zasłużenia, ale wzrost De Zerbiego jest jednym, który można łatwo zrozumieć. Dzięki kulminacyjnym rezultatom, pięknym futbolu i innowacyjnym pomysłom włoski trener w Serie D do Premier League w mniej niż dekadę. Jego ostatnie osiągnięcia z Sassuolo i Shakhtar uczyniły go gorącym towarem na rynku trenerskim, a Brighton było pierwszą gotówką.
O ile niewidome pochwały nie są konieczne, De Zerbi zasłużył przynajmniej iotę szacunku, a nie jako przedmiot szanowania. Aby działać, jakby jego doświadczenie trenerskie i znajomość nie tłumaczy się na język angielski jest nie tylko uparty, ale odrzucenie idei, że piłka nożna jest uniwersalnym językiem.
Prawdopodobnie żaden z nich nie jest lepszy niż Pep Guardiola, który dominował w Hiszpanii i Niemczech przed zdobyciem angielskiego futbolu. Pep ostatnio uznał De Zerbiego za „chwalenie wielu rzeczy w angielskiej piłce” i pochwalił taktykę włoskiego menedżera, stwierdzając, że „People powiedział: nie możesz grać piłki z obrony w Premier League. Prowadzi to i niewiarygodnie.”
Guardiola opisuje wysoki poziom gry De Zerbiego, wysoki podejrzenia, charakteryzujący się inwigilującymi przeciwnikami, by wprowadzić zespół w swojej własnej połowie. W połączeniu z zasadami życiowymi, wolnopływowym podejściem, które jest wrodzone w filozofii piłki nożnej De Zerbiego, Brighton zdobyło światowy futbolu ze względu na ich atrakcyjny styl gry.
Prawdopodobnie najbardziej imponującym jest osiąg wi-wi, koszt drużyny. Drużyna Brighton ma najniższą wartość nabywczą z wszystkich klubów w Premier League, co oznacza, że €111.16 mln.
Okładka Getty Images
O ile ogromna suma kredytów wynika z wydziału harcerskiego Brighton, to samo udaje się do De Zerbi za wykorzystanie młodych talentów. Często może być trudniej zająć grupę graczy z szerokiego zakresu tła, które posiadają różne cechy i tworzą je w jednostce, która gra z prawdziwej tożsamości. Mimo to, kiedy obserwuje Brighton, często jest jasne, że ilustrują to.
Prawdopodobnie „De Zerbi-ball” został pokazany w ostatnim weekendzie przeciwko Wolvesowi. Wybór De Zerbiego odbiegał od normy, w której występuje silnie obracana strona, która pominęła kluczowych graczy, takich jak Mitoma, MacAllister, Caicedo i więcej. Były reprezentant Anglii Paul Merson stwierdził, że De Zerbi chce rzucić mecze, aby uniknąć kwalifikacji do europejskich pucharów.
“Nie myślę, że jest gotowa do Europy”.
Podobnie jak Souness, te słowa zostały szybko odrzucone w twarzy pundita. Brighton wygrało mecz 6-0, co było ich największym osiągnięciem w ciągu 16 lat.
Podczas gdy De Zerbi uważał, że „doskonałość jest daleko”, wydajność pozostawiła wiele w uczuciu. Jurgen Klopp, który trenował Liverpool do zwycięstw w Premier League i Ligi Mistrzów, stwierdził, że „Brighton grał w jednym z najlepszych meczów piłki nożnej w tym weekendzie, które kiedykolwiek widziałem w moim życiu”. Chociaż jest to zdecydowane, że jest ono niespójnie hiperboliczne, nie jest to świadectwo zarówno sztuki Brighton, jak i umiejętności trenera De Zerbiego.
W ostatnim odcinku sezonu, Seagulls po raz pierwszy w swojej 121-letniej historii siedzi na guzku kwalifikacyjnym do Europy. Wszystko pod przewodnictwem mężczyzny, który „nie zna” w angielskiej grze.